Kolejny mecz kontrolny żaków

Kolejny mecz kontrolny żaków

W ramach zajęć treningowych zespół Żaków MKS Trzemeszno udał się 2 października do Mogilna na mecz sparingowy z rówieśnikami miejscowej Pogoni. Trener Górny zabrał ze sobą 14 zawodników, natomiast podopiecznych trenerów Malczewskiego i Maciejewskiego zjawiło się około 30.

Pierwsze minuty zapowiadały wyrównaną walkę, a zespół MKS przeprowadził dwie szybkie akcje, niestety zakończone niecelnymi uderzeniami. Następnie zaatakowała Pogoń, która szybko wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Gospodarze zdecydowanie dominowali fizycznie i motorycznie, zespół gości wyraźnie wystraszył się po stracie dwóch bramek, grał raczej słabo, niecelnie podawał i został głęboko zepchnięty do obrony. Po około 20 minutach gry zdobył jednak bramkę po błędzie obrony Pogonistów. Po chwili zabawę z piłką jednego z Trzemesznian wykorzystał zawodnik gospodarzy i było 3-1. Przebudzenie nastąpiło dopiero, gdy opiekunownie gospodarzy zaczęli wprowadzać graczy rezerwowych. MKS trochę odważniej zaatakował i stworzył sytuację zakończoną rzutem karnym, którego pewnie na gola zamienił Adrian Ziemba. Po zmianie stron gospodarze zaczęli grać pod słońce. MKS zaczął pewniej radzić sobie w obronie, a akcje ofensywne zawiązywał częściej. Chłopcy z Mogilna nie grali już tak dynamicznie, lecz pierwsi zdobyli bramkę na 4-2. Natomiast MKS wyraźnie nastawiony na kontrataki zaczął stopniowo podnosić swoje konto bramkowe. Ładnym uderzeniem niemal z połowy boiska na 4-4 popisał się Nikodem Bruk, który przelogował nieco oślepionego słońcem golkipera Pogoni. MKS nie stracił już więcej goli, strzelił natomiast jeszcze 5 i spotkanie zakończyło się wynikiem 9-4 na ich korzyść.

Nie bramki są najważniejsze w tych spotkaniach, lecz styl gry chłopców. Pracujemy nad pewnymi nawykami podczas treningów, natomiast w ogóle nie wychodzi nic, kiedy rywale grają w innych strojach. Paraliżuje nam to nie tylko nogi, ale przede wszystkim głowy. Boimy się grać z silniejszymi od siebie fizycznie, po kilku straconych bramkach jeszcze się to pogłębia. Dziś wyróżnić chciałbym bramkarzy, którzy robili dobrą robotę między słupkami. Przy każdej straconej bramce byli bez szans, a w pozostałych sytuacjach wykazali się pewnym chwytem i często bronili akcje 1x1. Każdy defensywny zawodnik popełniał dziś błędy, nawet rażące, co spowodowane było strachem. Ofensywnie też jest wiele do poprawy. Brakuje zespołowości, co widać kiedy dwóch zawodników atakowało samego bramkarza. Żaden z zawodników nie wykonał wówczas podania, aby kolega dobił piłkę do pustej bramki, każdy z nich wolał oddać strzał. Gramy nerwowo, często zamiast przyjąć i podać piłkę po prostu ją wybijamy. Na treningach wychodzi, w meczach dużo gorzej – skwitował spotkanie trener MKS-u.

Skład MKS Trzemeszno: Szymon Kubasik, Szymon Pietras, Jakub Pielichowski, Jakub Filipiak, Mateusz Dziel, Mikołaj Górny, Aleksander Jatczak, Nikodem Bruk, Kamil Łukomski, Dominik Radomski, Adrian Ziemba, Eryk Wilkowski, Oskar Kolberg, Jakub Górny, trener: Bartosz Górny.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości